Infolinia 9-17 (pon. - pt.)
Infolinia 9-17 (pon. - pt.)
Produkt dodany poprawnie do Twojego koszyka
Opublikowano : 2025-08-19 16:41:56 Kategorie : Lifestyle
, Poradniki
, Produkty
, Sport 
Jazda konna to więcej niż sport. Dla wielu to sposób na życie, źródło emocji, pasji i samorealizacji. Ale to również ryzyko – o czym zapominamy, kiedy siedzimy na grzbiecie ukochanego konia, sunąc przez ujeżdżalnię lub galopując po lesie. W tym świecie zaufanie do konia musi iść w parze z dbałością o własne bezpieczeństwo w jeździe konnej. Krystyna Wojtowicz wie o tym najlepiej.

Zaczęło się jak każdy inny dzień…
Był spokojny poranek. Krystyna – doświadczona amazonka, zawodniczka, kobieta, która życie podporządkowała jeździectwu – przygotowywała się do pracy z młodym koniem w ośrodku. Konie to jej codzienność, jej pasja, ale i wyzwanie. Szczególnie te młode, pełne energii i nieprzewidywalności.
Tego dnia wszystko zapowiadało się dobrze. Plac do jazdy? Może nieidealny, ale dało się pracować. Ogrodzenie placu - dalekie od standardów bezpieczeństwa, ale wkradła się rutyna i uważność skupiona była na koniu, a nie otoczeniu.
Koń nagle się spłoszył, nie dało się go opanować. Upadek nie trwał długo. Ale zakończył się tragicznie. Krystyna uderzyła w stalową rurę ogrodzenia. Bezdech, ból i duszność. Diagnoza była bezlitosna: złamane żebra, wewnętrzne obrażenia, uszkodzona śledziona. Operacja, usunięcie śledziony. Długie miesiące rehabilitacji. Brak treningów, ból, frustracja. Przerwana kariera.
I jedno, palące pytanie: czy to wszystko mogło się nie wydarzyć? Gdyby miała kamizelkę…
Krystyna nie potrzebowała lekarzy ani konsultacji, żeby znać odpowiedź. Gdyby tamtego dnia miała na sobie kamizelkę ochronną do jazdy konnej, wszystko potoczyłoby się inaczej. Taki element mógł zminimalizować siłę uderzenia, ochronić klatkę piersiową i narządy wewnętrzne. Kamizelka to nie gadżet – to ratunek.
Wspomnienia i przekonania o kamizelkach były w jej głowie – początki kariery, praca z młodymi końmi. Wtedy kamizelki były sztywne, niewygodne, ograniczały ruchy. Dla kogoś, kto musiał błyskawicznie reagować w siodle, były niemal przeszkodą. W tamtych czasach niewielu jeźdźców sięgało po ochronę, uznając ją za zbędną. Krystyna również.
To przekonanie przetrwało lata… aż do tego jednego dnia.

Dziś Krystyna mówi o tym otwarcie: „Gdybym teraz zaczynała jeździć konno, pierwszym zakupem – zaraz po kasku – byłaby kamizelka wybuchowa.” I nie ma w tym przesady. Nowoczesne rozwiązania są lekkie, dopasowane do sylwetki, a przede wszystkim – nie krępują ruchów. Można trenować, galopować, skakać i nawet nie czuć, że ma się ją na sobie.
Kamizelki z systemem airbag wypełniają się powietrzem w ułamku sekundy, tworząc amortyzującą barierę dla ciała jeźdźca. Chronią kręgosłup, klatkę piersiową, brzuch, a także kark. Takie rozwiązanie to rewolucja w bezpieczeństwie jazdy konnej – zarówno na zawodach, jak i w codziennym treningu.
Krystyna wie, jaką cenę zapłaciła za brak ochrony. I nie chce, by inni popełniali ten sam błąd.
Dziś Krystyna wróciła do jeździectwa. Znowu wsiada na konie, ostrożniejsza, bardziej świadoma. Kamizelka? Jest z nią zawsze. Bez wyjątku. Bo wie, że nawet na spokojnym koniu, nawet na dobrze znanym placu moją pojawić się nieprzewidziane okoliczności. Jazda konna to ryzykowny sport, który wymaga przygotowania – fizycznego i tym Krystyna zajmuje się w projekcie Fit na Koniu; i sprzętowego.
Kliknij w link i posłuchaj wypowiedzi Krystyny Wojtowicz.

Historia Krystyny Wojtowicz to nie ostrzeżenie – to przypomnienie, że każdy z nas – niezależnie od poziomu zaawansowania – powinien zadbać o swoje bezpieczeństwo. Kamizelka ochronna powinna być tak samo naturalnym elementem stroju, jak kask. A wybierając model airbag, należy pamiętać o kilku kluczowych sprawach:
Nie oszczędzaj na bezpieczeństwie. Jazda konna ma dawać radość – ale tylko wtedy, gdy jesteś dobrze chroniony.
Godziny pracy
09:00 - 17:00
(Poniedziałek - Piątek)Kontakt z nami
Sklep stacjonarny i internetowy
Dział siodeł