Pełna oferta marki Zandona SPRAWDŹ
X
Koszyk 0

Brak produktów

Dostawa:  Do ustalenia

0,00 € Razem

Realizuj zamówienie

Kontynuuj zakupy Idź do koszyka

ODWODNIENIE U KONIA. ELEKTROLITY

Opublikowano : 2017-01-13 18:05:49 Kategorie : Zdrowie konia Rss feed

źródło tła: horsesofmylife.tumblr.com

Czy problem odwodnienia organizmu bądź jego przegrzania może dotyczyć koni w okresie zimowym? Okazuje się, że TAK! Oba te problemy wynikają z występowania określonych czynników, z których nie wszystkie mogą być dla nas tak oczywiste, kiedy mamy do czynienia z zimową pogodą, a więc i z niskimi temperaturami. Warto wiedzieć jakie czynniki mogą przyczynić się do takiego zachwiania równowagi i gospodarki końskiego organizmu i jak je kontrolować.

1. Zapobiec przegrzaniu

Koń w przeciwieństwie do mniejszych ssaków, takich jak pies czy nawet człowiek, ma ogromną masę w stosunku do powierzchni swego ciała. To czyni konie wielkimi "generatorami ciepła" - ich ciała potrzebują dużo czasu zarówno na rozgrzanie, jak i ochłodzenie. Tak jak wielki piec, który długo się rozpala i nagrzewa, ale też długo utrzymuje swoją temperaturę, zanim całkowicie się ochłodzi.

Tolerancja cieplna koni zmienia się w zależności od pory roku i od tego, do jakich warunków są one przyzwyczajone. Jeśli zwierzę rzadko bywa na padoku, to nie powinniśmy mu nagle fundować wielogodzinnego wypasu, niezależnie od temperatury panującej na zewnątrz. Warto stopniowo konia do tego przyzwyczajać. Kiedy mamy do czynienia z nagłym spadkiem temperatury w ciągu nocy, też powinniśmy zachować ostrożność i powoli przyzwyczajać nasze konie do mrozu (nawet, te które zazwyczaj dużo przebywają na pastwisku), wypuszczając je stopniowo z każdym dniem na dłużej. Warto się również zastanowić, gdy temperatura sięga przykładowo -20 stopni, czy nawet niegolonemu koniowi nie założyć derki. W naturze konie przebywają na zewnątrz 24h/dobę, mają więc czas i możliwość przystosować się do zmiennych temperatur. W dzisiejszych czasach jednak nawet te konie, które pasą się na co dzień długo, ostatecznie i tak na noc lądują w stajni, gdzie temperatura jest o kilka, bądź nawet kilkanaście stopni wyższa. Warto więc przy bardzo dużych mrozach, szczególnie jeśli mamy grzaną stajnię, zrezygnować z wypuszczania koni na czas najniższych temperatur, bądź obniżyć stopniowo temperaturę w stajni, by konie nie doznawały szoku po powrocie z zewnątrz.

przegrzanie odwodnienie konia źródło: thehorsegodbuilt.tumblr.com

Nawet podczas nieco chłodniejszych dni, jeśli przeprowadzany przez Was trening będzie zawierał ćwiczenia, które odpowiednio mocno zaangażują końskie ciało, znacznie podnosząc jego temperaturę, to zwierzę wciąż będzie potrzebowało odpowiednio długiego czasu na ochłodzenie organizmu i powrót do wyjściowych parametrów. Nie powinniśmy więc nigdy skracać czasu rozstępowania po treningu. Zima będzie wymagała od nas jednak użycia derki. Jeśli zakończymy trening, nie możemy pozwolić, by końskie ciało ochładzało się zbyt szybko, kiedy na zewnątrz panuje ujemna temperatura. Właśnie dlatego po zakończonym treningu, podczas rozstępowania warto założyć koniowi derkę nie tylko na sam zad, ale nasunąć ją nawet dalej, na swoje siodło, by dokładniej przykryć newralgiczne punkty, w tym także słabiznę.

Pamiętajmy, by nie zakładać derki zbyt późno, ani zbyt wcześnie. Najlepiej po ostatnim kłusie, po przynajmniej kilku lub kilkunastu minutach stępa. Dlaczego? Nawet jeśli temperatura skóry konia wydaje się chłodna w dotyku, to temperatura jego temperatura ciała wciąż może być jeszcze podwyższona. Derka założona zbyt szybko, może wprowadzić jego ciało w pułapkę: zatrzyma nadmiar ciepła na skórze i nie pozwoli na parowanie potu. Zbyt szybkie derkowanie może więc czasami powodować, że konie, które chcieliśmy ochłodzić i uspokoić, będą rozgrzane ponownie i zaczną się pocić.

Po zakończonym treningu, warto założyć derkę nie tylko na sam zad, ale nasunąć ją nawet dalej, na swoje siodło, by dokładniej przykryć newralgiczne punkty konia , w tym także słabiznę, źródło: dressage.pl, fot. Julia Świętochowska

Należy mieć na uwadze, że celem chłodzenia jest nie tylko powrót do wyjściowej temperatury ciała, ale także przywrócenie normalnego funkcjonowania mięśni. Koński układ krążenia potrzebuje czasu, aby usunąć produkty przemiany materii z mięśni i powrócić do standardowego poziomu pH. Jak długo trwa ten proces, zależy od tego jak bardzo zmęczone są mięśnie konia po treningu. Im dłuższy czasu trwania i intensywność treningu, tym większe będzie ich zmęczenie.

Po rozsiodłaniu w stajni, naciągamy derkę tak, by przykrywała całego konia i zapinamy, by nie spadła. Pamiętajmy jednak, że zwierzę nie może w derce stać zbyt długo. Derkę należy zdjąć w momencie, w którym koń doszedł już do swojej naturalnej temperatury ciała, kiedy cały pot zniknął, ponieważ wodę z powierzchni jego skóry powinna wchłonąć derka (to dlatego ważne jest dobieranie odpowiedniej derki zależnie od jej przeznaczenia). Nie możemy jednak pozwolić, by koń stał w derce zbyt długo, ponieważ jak już wspomnieliśmy, nasza "ochrona" będzie mijała się z celem i przyniesie odwrotny skutek od zamierzonego. Nie mówimy tu o koniach golonych na zimę, ponieważ wiadomo, że te, pozbawione swojej naturalnej zimowej ochrony muszą mieć zapewnioną "sztuczną" ochronę poprzez dużo częstsze użytkowanie derek. Co więcej, jeśli nasz koń nie jest golony i na zewnątrz nie ma niskiej temperatury warto zrezygnować z pozostawiania konia w derce i zdjąć ją tuż po przyjściu do stajni. Tym bardziej, jeśli nasza stajnia jest ogrzewana!

derka w boksie Po rozsiodłaniu warto naciągnąć derkę na całego konia i jeszcze chwilę pozostawić go w niej w boksie, źródło: dressage.pl, fot. Julia Świętochowska

2. Zapobiec odwodnieniu

Podatność na odwadnianie koni zależy głównie od ich diety i poziomu zaawansowania ćwiczeń fizycznych. Zapotrzebowanie końskiego ciała na wodę może wzrosnąć nie tylko latem, ale także i w okresie zimowym. Podczas chłodniejszych miesięcy wiele koni spożywa zdecydowanie więcej siana, ze względu na brak świeżej trawy. Siano wymaga trawienia w jelicie grubym, które potrzebuje do tego procesu sporych ilości płynów. Jeśli koń nie ma wystarczającej ilości wody w organizmie do strawienia błonnika zawartego w sianie, może to przyczynić się do powstania u niego kolki.

Koń potrzebuje również płynów do ochłodzenia swego ciała po wysiłku. Mając w zimie grubą pokrywę włosową, poci się dużo szybciej. Podczas ćwiczeń zwiększa się też ruchliwość jelit, co zmniejsza ryzyko kolki. Większa ilość wysiłku zimą, zachęci więc końskie ciało do lepszego gospodarowania wodą w organizmie.

Okazuje się, że wiele koni nie lubi pić bardzo zimnej wody, więc postarajmy się im zapewnić dostęp do chłodnej, ale nie lodowatej wody. W boksie warto umieścić blok soli mineralnych, czyli tzw. lizawkę. Ta, nie tylko uzupełni braki w organizmie naszego konia, które zdążył wypocić podczas treningu, ale również powinna stymulować jego pragnienie, a więc sprawiać, że będzie więcej pił. Możemy też rozważyć podawanie mu codziennie elektrolitów, które pomogą zwiększyć zużycie wody. Nerki naturalnie wydalą nadmiar elektrolitów, więc nie ma nic złego w oferowaniu im ich nawet przez cały rok (byle w odpowiednich ilościach!).

odwodnienie konia zimą źródło: practicalhorsemanmag.com

Regularne monitorowanie, ile wody zużywa Wasz koń, może pomóc w wyłapaniu różnych zmian. Niestety, ciężko Wam będzie sprawdzić, ile pije koń, jeśli przykładowo przebywa dużo na pastwisku, gdzie zwierzęta mają jeden wspólny zbiornik, bądź jeśli posiada w swoim boksie automatyczne poidło bez przepływomierza.

Najprostszym sposobem, będzie więc sprawdzanie jego nawodnienia, testując elastyczność skóry. Jak? Kawałek skóry na końskiej szyi, chwytamy za pomocą kciuka i palca wskazującego, odciągając ją nieco poza jego ciało. Kiedy puścimy jego skórę, powinna powrócić ona na swoje miejsce. Im dłużej powraca, tym bardziej koń jest odwodniony. Jeśli nie wraca wcale, to znak, że koń może być skrajnie odwodniony! W takim przypadku należy natychmiast skonsultować się z lekarzem weterynarii.

Utrzymując Waszego konia dobrze nawodnionego, chłodząc go poprawnie po każdym treningu, z pewnością pomożecie mu przetrwać bezpiecznie i szczęśliwie całą zimę :)