Infolinia 9-17 (pon. - pt.)
Infolinia 9-17 (pon. - pt.)
Produkt dodany poprawnie do Twojego koszyka
Opublikowano : 2016-02-21 00:23:08 Kategorie : Poradniki 
źródło tła: practicalhorsemanmag.comNie tak dawno temu powstał nasz artykuł, poruszający tematykę gimnastyki skokowej. Nie wszystko jednak zostało w nim przedstawione i objaśnione. Mamy nadzieję, że czytając tę notkę, wiele rzeczy stanie się dla Was bardziej jasna i zrozumiała, co pozwoli na eliminację błędów i pójście o krok dalej w szkoleniu zarówno swego konia, jak i siebie samych :) Zapraszamy do lektury!
Każdy trening musi zostać odpowiednio przemyślany i zaplanowany. Powinniśmy mieć jasno określony cel, do którego będziemy dążyć podczas kolejnej jazdy i realizować go podczas treningu krok po kroku. Przykładowo: jeśli wybrane ćwiczenia skokowe mają pomóc koniowi w skracaniu skoków galopu oraz większym zebraniu, to podczas każdego powtórzenia zadania powinniśmy najeżdżać na przeszkody, starając się, by koń bardziej podstawiał zad pod siebie (pod środek ciężkości). Miejsce odskoku nie może więc wypadać zbyt daleko. Samo wybranie ćwiczeń nie wystarczy - musimy przez całą jazdę pamiętać, co chcemy przez ich wykonanie osiągnąć.
O tym, jak często można ćwiczyć ze swoim koniem na przeszkodach decyduje wiele czynników. Jednak najważniejsze z nich to przede wszystkim: wiek wierzchowca oraz stopień jego wytrenowania. Teoretycznie pracę na koziołkach bądź przeszkodach można zaplanować na 2-3 dni w tygodniu (przy treningach nie mniej niż 5-6 razy w tygodniu).
W przypadku młodych koni zazwyczaj lepiej wykonywać kilka krótkich ćwiczeń przed, po lub w trakcie pracy ujeżdżeniowej, niż poświęcać skokom cały trening. W takiej sytuacji możemy zwiększyć ilość treningów z elementami skoków do 4 razy w tygodniu. Urozmaicimy w ten sposób trening, a tym samym uzyskamy większe skupienie zwierzęcia na wykonywanych elementach. Pamiętajmy, że młode konie, bardziej niż doświadczone wierzchowce, potrzebują ciągle to nowych bodźców.
Dla konia ujeżdżeniowego wystarczy 1 dzień w tygodniu jako uzupełnienie codziennego treningu.
źródło: practicalhorsemanmag.comPamiętajmy, że nie należy przeciążać konia (ani jeźdźca), wprowadzając wszystkie możliwe ćwiczenia z gimnastyki skokowej podczas jednego treningu. Poniżej przedstawiamy Wam przykładowy plan pracy.
źródło: heatherrocca.yolasite.comWszystkie ćwiczenia warto rozpoczynać w kłusie. Dopiero po kilku powtórzeniach, jeśli chcemy - możemy usunąć drągi, poprzedzające pierwszą przeszkodę i przejść do skoków z galopu. Wysokość przeszkód powinna być uzależniona od naszego poziomu doświadczenia. Jednak nie warto ustawiać zbyt wysokich, ponieważ koń szybko się zmęczy i nie będziemy mogli wykonać dużej ilości powtórzeń, a tym samym nie będziemy mieli szansy na korektę swoich i wierzchowca błędów.
Podczas skoków ważne jest to, by koń utrzymał galop po przeskoczeniu przeszkody (bądź ostatniej przeszkody w szeregu), aż do momentu, w którym poprosimy go o przejście do niższego chodu. Nigdy nie powinien sam decydować o zmianie tempa.
Bardzo fajnym ćwiczeniem na "rozskakanie się" są szeregi (1-2 foule) i linie gimnastyczne (3 i więcej foule) wskok-wyskok. Jest to idealny moment, by popracować nad własną techniką skoku i dosiadem. Poniższy przykładowy szereg gimnastyczny budujemy po kolei, zaczynając od jednej przeszkody i po oddanym skoku bądź kilku, dostawiamy kolejny człon.
Przykładowy szereg gimnastyczny skok-wyskok.Mimo zrobionych postępów i gotowości do przechodzenia do bardziej skomplikowanych przejazdów, każdy trening rozpoczynaj właśnie od skoku pierwszego członu szeregu gimnastycznego na kłus (koperta poprzedzona 3-4 drągami), dopiero później dodając do niego kolejne przeszkody. Dzięki temu Twój koń będzie powoli się rozgrzewał i nie nabawi się kontuzji.
Szeregi gimnastyczne mogą być ustawiane maksymalnie do 8 niewysokich przeszkód w jednej linii. Przy dłuższych szeregach (6-8 przeszkód) warto pamiętać o zachowaniu bezpiecznej odległości pomiędzy pierwszą przeszkodą a ogrodzeniem ujeżdżalni (to samo dotyczy ostatniej przeszkody szeregu) - 15-18 m.
Jeśli czujemy się gotowi na kolejny etap, ciekawym pomysłem jest linia gimnastyczna z odległościami na 1, 2 i 3 foule pomiędzy przeszkodami. Można je dowolnie zmieniać - zależnie od tego, co chcemy osiągnąć. Przykładowo: poniższa linia pomoże koniowi, który ma tendencję do przyspieszania pomiędzy przeszkodami. To ustawienie wymusi na nim większe skupienie i poprawi mu równowagę. Dwie foule pomiędzy okserami, a następnie jedna przed stacjonatą będą wymagały od konia rozciągnięcia się na okserach i szybkiego skrócenia i zebrania przed ostatnią przeszkodą - stacjonatą.

Jeśli zastanawiamy się, jaka powinna być dokładna odległość foule dla danego konia, zależy to od kilku czynników:
Oczywistym jest fakt, że to, co jest odpowiednie dla konia o wzroście 145 cm, nie będzie pasowało zwierzęciu, mającemu 175 cm w kłębie. Powinniśmy także uwzględnić to, że każdy wierzchowiec ma swoją indywidualną, naturalną długość foule. Jedne konie wolą galopować z długim, a inne z krótkim foule, co częściowo jest zależne od rasy naszego konia, a więc jego budowy (np. krótkie foule konia arabskiego vs długie foule konia rasy śląskiej). Pamiętajmy także o stylu skoku - zmiennej paraboli lotu - pewne wierzchowce kreślą ją bardziej wypukłą (np. robiąc duży zapas nad przeszkodą), a inne mniej (np. płaskie skoki, często spotykane u koni po wyścigach).
Ważne jest więc, by znaleźć taką odległość pomiędzy przeszkodami, która pozwoli na równy podział dystansu na foule pomiędzy skokami. Miejsca odbicia i lądowania powinny wypadać w mniej więcej podobnej odległości od przeszkody.
W takiej sytuacji, kiedy jeszcze nie znamy odpowiedniej odległości między przeszkodami - długości foule naszego konia, dobrze jest mieć pomoc kogoś z ziemi. Taka osoba może zmierzyć długość foule, na początek ustawiając w szeregu bardzo niskie dwie przeszkody i po każdym oddanym przez nas skoku korygować odległość między nimi, aż dojdzie to "tej" idealnej. Następnie wystarczy ją zmierzyć (tip-topami, krokami bądź profesjonalną miarką) i zapamiętać na przyszłość :)
Poniżej zamieszamy tabelę, określająca minimalną i maksymalną odległość między przeszkodami (bądź drągami/drągami a przeszkodami) w zależności od rodzaju chodu. Mamy nadzieję, że pomoże Wam to w określeniu odpowiedniej odległości dla swego pupila :)
Tabela, określająca min. i max. odległość między przeszkodami (bądź drągami/drągami, a przeszkodami) w zależności od rodzaju chodu.Kiedy potrafisz już doprowadzić do tego, by Twój koń utrzymywał stały rytm, pokonując szereg, możesz dokonać zmiany dystansu pomiędzy przeszkodami, ucząc swego konia skracania bądź wydłużania foule - zależnie od potrzeb.
Nawet konie o krótkim foule są w stanie nauczyć się galopowania dłuższym foule. Tak samo jest z koniem o długim wykroku - jest w stanie nauczyć się go skrócić. Po co naszym koniom taka umiejętność? Zgłaszając się na zawody skokowe, nigdy nie wiemy, jak będzie wyglądał parkour. Szczególnie podczas zawodów szybkości, ta umiejętność wydłużania i skracania foule, może okazać się bardzo przydatna (np. gdy skracając sobie drogę do przeszkody, mamy do pokonania ostry zakręt - w takiej sytuacji, musimy często mocno skrócić foule konia, by wyrobić się na przeszkodę).
Pamiętajmy jednak, że konia nie da się tego nauczyć ani jednym ćwiczeniem, ani w ciągu jednej jazdy. Musimy tak zaplanować nasze treningi, by dać im szansę na stopniowe przystosowanie się do nowych wymagań. Potrzeba na to czasu, a także sukcesywnego zwiększania odległości pomiędzy przeszkodami i poszerzania okserów. Oczywiście wszystko z odpowiednim wyczuciem - najważniejsze, by koń był odpowiednio rozluźniony, spokojny i opanował już utrzymanie równego rytmu na szeregach. Dzięki takim zabiegom, powoli zmieni się parabola lotu naszego wierzchowca podczas skoku.
źródło: yourhorse.co.ukKolejnym i dużo trudniejszym niż poprzednie ćwiczeniem jest szereg z drągami pomiędzy przeszkodami.

Powyższy rodzaj ćwiczenia wymaga od konia ciągłej koncentracji i uwagi. Zwierzę przez cały czas musi zwracać uwagę na to, gdzie stawia kopyta w kolejnym kroku. Ustawienie takiego szeregu nie jest łatwe, ponieważ odległości muszą idealnie pasować naszemu koniowi. Warto więc zacząć od krótkiego szeregu z niskimi przeszkodami (30-50cm). W miarę upływu czasu, gdy koń poczuje się pewniej podczas treningu, możemy dostawić kolejne człony szeregu. Dobrze zrównoważony wierzchowiec potrafi wykonać powyższe ćwiczenie bez przyspieszania, zwalniania, utraty rytmu czy impulsu.
Jako ostatnie - nieco mniej skomplikowane ustawienie, wybraliśmy szereg w kształcie litery Y. Jest to ćwiczenie, które w przeciwieństwie do poprzednich szeregów - skupia się głównie na jeźdźcu. Pomaga uświadomić sobie, jak ważne podczas skoków jest skupienie i kontrola własnego ciała. Koń zawsze podąża za naszym spojrzeniem. Dlaczego? Ponieważ kierując wzrok w danym kierunku, delikatnie i nieświadomie przechylamy nasze ramiona i zmieniamy położenie bioder. Zmienia to naszą równowagę i skłania konia, by za nią podążał.

W powyższym wypadku moment sygnału dla konia, w którym kierunku chcemy dalej podążać, wypada w chwili, gdy zwierzę odbija się przednimi nogami, by przeskoczyć kopertę. Pamiętaj, że wspomniany sygnał powinien być już przemyślany przed skokiem. Nie możesz podczas skoku podejmować decyzji czy jedziesz na lewą, czy prawą stronę, bo zwyczajnie może być już na to za późno. "Sygnalizując" koniowi kierunek, staraj się nie przechylać tułowia na jedną stronę, ale używając pomocy - łydek oraz wodzy, wskazać mu odpowiedni kierunek.
Pamiętaj, że wszystkich powyższych ćwiczeń nie powinieneś robić w ciągu jednego treningu! Wybierz jedno z nich, ustal sobie cele i zacznij od ustawienia jednej przeszkody, stopniowo dostawiając kolejne człony szeregu. Nie śpiesz się! Powolna i cierpliwa praca daje lepsze i bardziej długotrwałe efekty!
źródło: tverg.org.auMamy nadzieję, że zaproponowane przez nas ćwiczenia pomogą Wam urozmaicić treningi, ale również rozwinąć umiejętności - zarówno swoje, jak i konia :)
Godziny pracy
09:00 - 17:00
(Poniedziałek - Piątek)Kontakt z nami
Sklep stacjonarny i internetowy
Dział siodeł