Koszyk 0

Brak produktów

Dostawa:  Do ustalenia

$0.00 Razem

Realizuj zamówienie

Kontynuuj zakupy Idź do koszyka

Czarna wodza. wodze pomocnicze

Opublikowano : 2015-11-09 23:23:27 Kategorie : Poradniki Rss feed

Czarna wodza - czy na pewno wiesz jak jej używać

Czarna wodza to jedna z wodzy pomocniczych, wykorzystywanych do pracy z końmi. Powszechnie znana i używana przez różnych jeźdźców - zarówno przez tych,  jeżdżących w przydomowych szkółkach, jak i takich, którzy biorą udział w światowej klasy zawodach. Wszyscy stosują, ale czy wiedzą, co chcą przez to osiągnąć? Czy każdy z nich jest gotów do korzystania z tego "patentu"? Czy zawsze użycie czarnej wodzy ma sens i jest przemyślanym zabiegiem?

1. Czym jest i jak działa czarna wodza

Czarna wodza jest to wodza o długości ok. 3 metrów, którą przypina się do popręgu po bokach konia (ostre działanie) lub pomiędzy przednimi nogami (działanie łagodniejsze) i prowadzi od wewnętrznej strony kółek wędzidła do ręki jeźdźca. By jej działanie było nieco bardziej delikatne, można przełożyć ją przez pasek podgardla, zanim trafi do kółek wędzidła.

Podstawowym celem jej stosowania jest zachęcenie konia do obniżania głowy, a tym samym uwypuklania grzbietu. Jej chwilowe działanie znajduje też zastosowanie w opanowaniu temperamentnych i krnąbrnych koni.

Koń wypięty na czarnej wodzy Koń wypięty na czarnej wodzy, przeprowadzonej pomiędzy przednimi kończynami, źródło: wadswick.co.uk

2. Po co to wszystko

Można wielokrotnie poddawać dyskusji sens używania czarnej wodzy. W jednym jednak będą zgadzać się wszyscy - z jeździeckich patentów, w tym czarnej wodzy powinni korzystać tylko świadomi jeźdźcy o wysokich umiejętnościach i dużym wyczuciu jeździeckim... I tu rodzi się pytanie? Kto takie umiejętności posiada i jakie one powinny być? Kiedy zaczyna się odpowiedni poziom jeździecki, który powinniśmy osiągnąć, by móc z niej korzystać?

Z pewnością, by używać czarnej wodzy musimy mieć doskonałą równowagę oraz wiedzę, co dzięki niej możemy osiągnąć. Nie musimy już chyba wspominać o działającej niezależnie ręce i umiejętności korzystania z pomocy.

Mają rację Ci, którzy twierdzą, że pomoce jeździeckie to droga na skróty. W większości wypadków jest to prawdą - swoich niedociągnięć nie nadrobimy patentami, ani nie przyspieszymy szkolenia, ponieważ dany koń potrzebuje określonej ilości czasu na przyswojenie nowych wymagań. Nie jest więc najlepszym pomysłem praca z młodym koniem, używając patentów. Stosowanie czarnej wodzy ma jedynie zasadność, jeśli jest używana w korekcji wierzchowców, które były źle jeżdżone, ale tylko i wyłącznie w umiejętnych rękach.

Przykładowo: koniom, które mają problem z baskilowaniem i skaczą z odwrotnym grzbietem, można poprzez użycie czarnej wodzy, pokazać drogę do opuszczania głowy i właściwego wygięcia kręgosłupa podczas skoku, ćwicząc na niewysokich przeszkodach. Oczywiście ten sam efekt da się osiągnąć innymi sposobami - na przykład dobrze wypiętym martwym wytokiem, ponieważ nie ogranicza on rozluźnienia wierzchowca.

3. Nie dla każdego

Tak jak już zdążyliśmy wspomnieć czarna wodza - nie powinna być używana przez niedoświadczonych jeźdźców, jak i również przez tych, którzy nie wiedzą co chcą przez jej użycie osiągnąć i jak to wykonać. Czarna wodza w takim wypadku może być jak "brzytwa w rękach małpy", cytując słynne słowa Stanisława Byszewskiego.

Warto wziąć również pod uwagę to, że czarna wodza nie nadaje się do pracy z każdym koniem. Powtarzając, to co wspomnieliśmy wcześniej w tym artykule - pracując z młodymi końmi, darujmy sobie wszystkie patenty. Dając im odpowiednio jasne komendy i nieograniczoną ilość czasu na przyswojenie poleceń, prawdopodobnie nigdy nie będziemy takich pomocy potrzebować.

dzialanie-czarnej-wodzy Ostrzejsze działanie czarnej wodzy - przypięcie do popręgu pod tybinkami, źródło: yourhorse.co.uk

Bardzo złym pomysłem będzie stosowanie czarnej wodzy wobec zwierzęcia, które ma nisko osadzoną szyję. Użycie tego patentu spowoduje jeszcze większe "zamknięcie" konia na przodzie, a tym samym jeszcze mocniejsze przesunięcie środka ciężkości na jego przód. W takim wypadku czarna wodza nie tylko nie pomoże, ale dodatkowo pogłębi tendencję wierzchowca do nieangażowania zadu i pozostawiania go z tyłu.

4. Błędne, a poprawne działanie

Ogromnym błędem popełnianym przez jeźdźców jest zapominanie jak czarna wodza powinna działać. W chwili, gdy koń podnosi głowę do góry - działamy patentem, mocniej napinając dodatkową wodzę. W momencie, w którym poddaje się i obniża głowę, od razu powinniśmy odpuścić i rozluźnić nacisk. Nie ma sensu nadal działać wodzą pomocniczą, gdy zwierzę pozytywnie zareagowało na nasze polecenie. Koń musi wiedzieć, kiedy robi coś dobrze, a kiedy źle. Takie długotrwałe działanie czarną wodzą jest niekonsekwentne, sprawia koniowi ból i usztywnia go, przez co będzie chodził albo w nienaturalnej pozycji - przeganaszowany, albo będzie uciekał nad wędzidło.

Podczas zakładania czarnej wodzy warto przemyśleć sposób jej zapięcia. Wspomniane dodatkowe przełożenie przez pasek podgardla sprawi, że działając wodzą, zwierzę poczuje nacisk na potylicę, a nie na sam pysk. Jeśli koń w porę po wyjściu w górę postanowi się jednak wycofać z tego ruchu, to prawdopodobnie nawet nie dojdzie do karcącego nacisku. Dzięki takiemu zabiegowi, wierzchowiec ma szansę pozostać cały czas rozluźniony.

Pamiętajmy także, że żadna wodza pomocnicza nie powinna być stosowana przez długi okres czasu. To może być dla nas tylko chwilowa pomoc, by jaśniej wskazać zwierzęciu drogę, którą chcielibyśmy z nim podążać. Gdy koń na każdym treningu chodzi na patentach, nie dajemy mu szansy wykorzystania tego, czego się nauczył i może to przynieść odwrotny skutek od zamierzonego.

5. By zapobiec wspinaniu

Wielu jeźdźców, szczególnie na zawodach w skokach o wyższym szczeblu, decyduje się na użycie czarnej wodzy. Pewnie zastanawiacie się, czym jest to spowodowane, bo oczywistym jest, że zawody to nie moment na naukę z użyciem patentów. Niektórzy decydują się na wykorzystanie czarnej wodzy, ponieważ wiele wierzchowców (szczególnie ogiery) w obliczu stresu jakim jest towarzystwo innych koni, nierzadko klaczy, tłumów publiczności, głośnej muzyki itd., dają upust swoim emocjom, wspinając się. Zawodnicy z pewnością znają swoje rumaki i wiedząc czego mogą się po nich spodziewać, wolą skorzystać z tego patentu jako środka prewencyjnego.

6. Bezcelowe stosowanie

Niestety wielu jeźdźców uważa stosowanie patentów jako prestiż, coś co świadczy o ich wysokich umiejętnościach jeździeckich. Z dumną miną, jadą na skrępowanym i nienaturalnie wygiętym koniu, który cierpliwie znosi wszelkie pomysły swego właściciela. Przykry to widok, ale powszechny.

Być może wynika to z niedostatecznej wiedzy, błędnej oceny swoich umiejętności, bądź chęci szybkich postępów i sukcesów. Zapominamy, że nie z każdego konia zrobimy sportowca na miarę Grand Prix. Tym bardziej się to nie uda, jeśli sam jeździec ma ogromne braki. Jak więc możemy wymagać czegoś od wierzchowca, na co sami nie jesteśmy gotowi? Konie nie "psują" się same. To ludzie psują je brakiem cierpliwości i analitycznego myślenia, a także przerośniętą ambicją.

czarna wodza źródło: practicalhorsemanmag.com

Mamy nadzieję, że coraz więcej jeźdźców pozna bliżej sens słów "świadome jeździectwo", wyznaczając sobie oraz zwierzęciu kolejne cele, krok po kroku, które są w zasięgu ich możliwości. Pamiętajmy, że warto korzystać z doświadczenia innych, w szczególności doświadczonych trenerów, którzy wskażą nam odpowiedni kierunek. Nie ma przecież przyjemniejszego obrazka niż rozluźniony, zebrany i chętnie idący do przodu koń. Może w przyszłości właśnie to stanie się wreszcie powszechnym obrazkiem. A jeśli już zechcemy sięgnąć po czarną wodzę i inne patenty, zastanówmy się, czy naprawdę jest nam to niezbędne?

Szukasz akcesoriów do lonżowania swojego konia? Sprawdź naszą szeroką ofertę sklepu jeździeckiego: lonże, wypinacze, czapraki

Masz pytania? Zadźwoń lub napisz do nas.

Sklep jeździecki: +48 784 039 784

Dział siodeł: +48 606 914 300

E-mail: kontakt@equishop.com

Aktualności ze sklepu jeździeckiego Equishop: