Koszyk 0

Brak produktów

Dostawa:  Do ustalenia

0,00 € Razem

Realizuj zamówienie

Kontynuuj zakupy Idź do koszyka

Instruktor jazdy konnej

Opublikowano : 2016-08-10 14:10:20 Kategorie : Lifestyle Rss feed

Typy instruktorów - sprawdź, z którym z nich współpracujesz źródło tła: equestrianvacations.co.uk

Wiemy jak pozytywne wrażenie wywarł na Was artykuł "Typy jeźdźców - sprawdź, którym z nich jesteś", stąd postanowiliśmy ponownie zgłębić temat środowiska jeździeckiego. Dziś pod lupę weźmiemy instruktorów i trenerów - naszych nauczycieli, którzy mogą pomóc nam w zgłębianiu wiedzy jeździeckiej, rozwinąć nasze skrzydła bądź... zupełnie odwrotnie. Proces nauczania jest zawsze długi i żmudny, ale z odpowiednim trenerem powinien sprawiać nam przyjemność i przynosić obu stronom wiele satysfakcji.

Poniżej przedstawiamy Wam 9 typów instruktorów i trenerów, których możemy spotkać na naszej "drodze" jeździeckiej. Którzy z nich są wartościowi, a których warto omijać? Oceńcie sami! :) Prosimy, potraktujcie to z przymrużeniem oka ????

1. Głośny

Krzyk to nieodłączny element każdej jazdy, nie ważne czy jesteś blisko, czy daleko od swego instruktora, chce być on dobrze przez Ciebie "słyszany". "Głośnego" łatwo ponoszą emocje i chętnie daje im upust, wrzeszcząc na swego wychowanka. Jego wybuchowy i gorący temperament (wręcz choleryczny) potrafi doprowadzić do łez, przestraszyć, ale niektórych również zmotywować. Nieprzyjemnie ogląda się jazdy "Głośnego", ale do niektórych trafiają komendy przekazywane właśnie w taki sposób. "Głośni" i poziom produkowanych przez nich decybeli mają więc swoich zwolenników. Jednakże większość jeźdźców nie rozumie lepiej swoich błędów, gdy zamiast spokojnego tłumaczenia, funduje im się wykrzyczany potok słów.

Największym plusem tego typu instruktora bądź trenera jest to, że by prowadzić jazdę na dużym placu, nie potrzebuje megafonu, ponieważ w każdym zakątku ujeżdżalni jest dobrze słyszany. Niestety okazuje się to być także dużym minusem ze względu na innych użytkowników placu treningowego, którzy nie potrafią skupić się na swojej jeździe bądź usłyszeć własnego trenera, kiedy pojawia się "Głośny".

rodzaje trenerów i instruktorów źródło: oxbowstables.com

2. Ignorant

Jedziemy na klinikę bądź taki wysokiej klasy trener zostaje zatrudniony w naszym ośrodku. Jego nazwisko jest symbolem sukcesu i popularności w świecie jeździeckim. Jakie jest nasze zdziwienie, kiedy "Ignorant" ostentacyjnie siada na przygotowanym mu krzesełku i przez całą jazdę daje nam jedną lub dwie wskazówki. Nie tego oczekiwaliśmy, płacąc wysoką kwotę za uczestnictwo w jeździe czy pokonując wiele kilometrów, by wziąć udział w treningu. Jednakże "ignorant", popijając gorącą herbatkę, uparcie twierdzi, że jego metody są słuszne i wystarczające. Przecież z podrzędnego Kowalskiego z jakimś tam koniem nie zrobi sportowca o międzynarodowej klasie. Po co więc ma się starać?

Sklep jeździecki Equishop

"Ignorant" nie powtarza dwa razy swoich "cennych" wskazówek. Jeśli raz powie nam "wyprostuj plecy" to nie powtórzy tego już więcej, ponieważ wskazówka została nam dana, a my mamy ją zapamiętać i sami starać się stosować. W praktyce wygląda to tak, przez pierwsze minuty po jej wypowiedzeniu siedzimy prosto, po czym niestety znowu pojawia nam się garb. Potrzebujemy więc systematycznego przypominania, by pozbyć się złego nawyku.

"Ignorant" nie powtarza więc dwa razy, nie prowadzi jazd dla niedouczonych jeźdźców bez sportowej przyszłości i nie wstaje z krzesełka... No, chyba, że zdarzy mu się ktoś z "wyższej półki", wtedy mógłby ewentualnie na chwilę wstać :)

"Ignorant" z czystą przyjemnością rozmawia przez telefon podczas naszej jazdy z organizatorem "dużych" zawodów oraz z innymi zawodnikami wyższej rangi, którzy akurat na jego radę zasługują. "Ignorant" sprawia wrażenie osoby, którą powinno się całować po rękach za samą obecność na jeździe. Kiedy opuszcza ujeżdżalnię bez słowa to znak, że jazda została zakończona. Skończyła się zbyt wcześnie? "Ignorant" i tak poświęcił nam już zbyt wiele czasu!

rodzaje trenerów i instruktorów źródło: lafincastables.com

3. Brutal

Jego techniki i metody zaprzeczają zupełnie teorii "idź wolno, a zajdziesz daleko". Taki trener właśnie przez stosowanie ostrzejszych pomocy, a zazwyczaj także i przemocy, próbuje osiągnąć mocno widoczny efekt z koniem już na pierwszej jeździe, najlepiej w ciągu kilku minut. "Brutal" zazwyczaj jest mężczyzną (chociaż zdarzają się i kobiety), ponieważ jego metody są oparte o użycie dużej siły fizycznej, której delikatny pysk zwierzęcia ostatecznie musi się poddać.

"Brutal" jest typem bezkompromisowym i często groźnym, mającym nierzadko cechy sadysty, który konia traktuje jako istotę leniwą i wredną. Każde "nieposłuszeństwo" konia i każda nieudana próba w mniemaniu "Bruatala" musi być porządnie ukarana. "Brutal" nie zastanawia się nad tym, jak "wytłumaczyć" i pokazać koniowi dobrą drogę, by coś osiągnąć. On stosuje jedynie metodę kar. Ten typ trenera bądź instruktora jest zawsze zniecierpliwiony brakiem umiejętności swego jeźdźca czy niemożnością wykonania przez niego jakiegoś ćwiczenia. Stąd zazwyczaj reaguje szybko, nakazując swemu wychowankowi zsiąść i samemu zajmując miejsce w siodle. Taki instruktor chętnie pokazuje jak coś "poprawnie" wykonać. Przykry obrazek, ale niestety powszechny. Smutne jest nie tylko to, że "Brutal" jest przekonany o słuszności swoich działań, ale także to, że przerażone otoczenie i jeźdźcy rzadko mu się sprzeciwiają.

4. Dowcipny Leniwiec

Umiejętności i wiedza są, ale chęci brak. "Dowcipny Leniwiec" jest pozytywnym człowiekiem, ale podchodzącym w bardzo olewający sposób do nauczania. Ciężko Ci będzie dowiedzieć się od niego czegoś konkretnego, ponieważ większość sytuacji obraca w żart, chętnie gaworzy ze stajennym podczas Twojej jazdy czy zaczepia obserwatorów stojących za ogrodzeniem ujeżdżalni. "Dowcipny Leniwiec" to lekkoduch, który nie jest ani trochę wymagający, rzadko karci, czasem nagradza na zachętę. Wobec osób, które wciąż próbują podszkolić swoje umiejętności i którym idzie to bardzo wolno, bywa mocno lekceważący.

Jeśli jednak pokażemy, jak bardzo zależy nam na cennej radzie i będziemy namiętnie wypytywać go po każdej odbytej jeździe, jakie błędy popełniliśmy, co możemy poprawić itd., może zmienić wobec nas swoje nastawienie. Czyni to jednak rzadko i niechętnie musimy być więc mocno zmotywowani, by taki efekt osiągnąć :)

typy instruktorów źródło: equitours.com

5. Gaduła

"Gaduła" jest często przejściowym etapem instruktorów, którzy są bardzo ambitni i "nadgorliwi". Często tak bardzo chcą wytłumaczyć nam wszystkie ćwiczenia, metody i zasady, że zalewają nas potokiem słów, w którym ciężko odnaleźć jest nam sens. Ich ogromnym plusem jest ich zaangażowanie, istnieje więc szansa, że w miarę upływu czasu, wraz ze zdobywaniem doświadczenia, "Gaduła "złapie też większy dystans do prowadzenia treningów. "Gaduła" musi zrozumieć, że każdy jeździec jest zupełnie inny i przychodzi na jazdę z różnych powodów. Nie każdy chce tego ogromu informacji, wiele osób ma na celu się trochę douczyć, ale przede wszystkim mieć przyjemność z jazdy, jako formy rozrywki.

Istnieje też drugi typ "Gaduły", który charakteryzuje po prostu rozmowność i gawędziarstwo. Niestety, kiedy będziemy chcieli skupić się na jeździe i trochę potrenować, "Gaduła" zaleje nas swoimi opowieściami z życia stajni, treningów czy światka jeździeckiego. To dzięki niej dowiemy się (czy tego chcemy, czy nie) o wszystkich plotkach i nowinkach. Ten typ "Gaduły" to najczęściej kobiety, chociaż zdarzają się też i mężczyźni. Jeśli przychodzimy na jazdę jedynie, by się podszkolić i nie interesuje nas nawiązywanie nowych znajomości czy poruszanie osobistych tematów, "Gaduła" ze swoją gadatliwością może nas nieco męczyć.

6. Wesoły Romek

Tak jak sama nazwa wskazuje, "Wesoły Romek" to bardzo pozytywna i ciepła osoba. Jej wiedza jest niestety mocno ograniczona. Zarówno z zakresu żywienia koni (konie jedzą: owies, trawę, siano, jabłka, marchewki i kostkę cukru oczywiście!), weterynarii czy podstaw jeździeckich. Wynika to przede wszystkim z braku chęci do poszerzania swojej wiedzy, a także do nabywania doświadczenia. "Wesołego Romka" często spotkamy na swojej drodze jako dzieci, gdzieś na końcu świata, spędzając wakacje na łonie natury. To on zazwyczaj odpowiada za nasz pierwszy kontakt z końmi. "Wesoły Romek" ochoczo posadzi nas na swoich koniach, dla których ma jedną kulbakę i to samo ogłowie. Kask wydaje mu się zbędny, bo jego Basia czy Cypisek przecież nikogo nie zrzucą! "Wesoły Romek" nie ma papierów instruktora i nigdzie za bardzo się nie kształcił.

Jako fundator pierwszych wrażeń na koniu podczas oprowadzanki "Wesoły Romek" sprawdza się rewelacyjnie, ponieważ spełnia swoje zadanie - zachęca do jeździectwa i kontaktu ze zwierzętami. Problemy mogą się jednak pojawić, kiedy będziemy chcieli w stajni "Wesołego Romka" stale pobierać nauki. Po pierwsze: może dojść tam do sytuacji bardzo niebezpiecznych (ten rodzaj instruktora nie zwraca uwagi na konieczność posiadania przez jeźdźca kasku na głowie), niewiele dowiemy się o sztuce jeździectwa, prawdopodobnie nabędziemy nieprawidłowe nawyki i mało dowiemy się o istnieniu jeździeckiego światka. Jednakże niektórym jeźdźcom może odpowiadać takie podejście.

typy trenerów jeździectwa źródło: traditionaleq.com

7. Żyleta

"Żyleta" jest często przejściowym etapem instruktorów, którzy są bardzo ambitni i "nadgorliwi", zanim nie zdystansują się do prowadzonych jazd bądź stałą cechą osób, które są zgryźliwe i zgorzkniałe. Od początku jazdy wymagają od jeźdźca stuprocentowego zaangażowania i wszelkie przejawy braku entuzjazmu z Twojej strony potrafią ostro skwitować. Masz dziś kaca albo się nie wyspałeś? Chyba sobie żartujesz! "Żyleta" przychodzi zawsze przygotowana na jazdę, więc oczekuje tego samego od Ciebie. Rzadko usłyszysz od niej słowa pochwały, ale kiedy już się to wydarzy, poczujesz się tak, jakbyś złapał Pana Boga za nogi. "Żyleta" może Cię wiele nauczyć, jednakże nie każdemu może odpowiadać jej sposób prowadzenia jej treningów i to, jak wiele wymaga od swoich podopiecznych.

8. Zaklinacz koni

Ten człowiek to prawdziwe złoto. Jego umiejętności i wiedza czasem nie są zaskakująco duże, ale wszystko to zastępuje jego intuicja, która sprawia, że wydaje się on mieć nadprzyrodzone zdolności. Dotyk czy głos tego człowieka potrafią zdziałać cuda. Koń, który sprawia ogromne problemy zarówno w stajni, jak i pod siodłem w jego obecności zachowuje się jak łagodny baranek. Przy nim nieposłuszne rumaki znajdują w sobie skłonność do kompromisu, leniuchy - chęć do pracy. Na pytanie jak to robi, mimo, że tłumaczy nam wszystko krok po kroku, wciąż sami nie potrafimy tego powtórzyć. Proste czynności w jego wykonaniu dają ogromny efekt, w naszym - raczej mierny :)

Taki trener jest dla nas prawdziwym skarbem właśnie wtedy, kiedy mamy do czynienia z koniem trudnym, który ma już na swoim koncie negatywne skojarzenia i doświadczenia z człowiekiem. Dla nas może stać się prawdziwą inspiracją w dążeniu do bycia lepszym i bardziej "czułym" jeźdźcem.

equitours-com5

9. Prawdziwy pasjonata

Tego typu instruktorów na szczęście jest najwięcej i to oni mają szansę zarażać pasją do jeździectwa kolejne pokolenia. "Prawdziwi pasjonaci" to osoby w różnym wieku, których nie charakteryzują wcale wysokie umiejętności jeździeckie i wiedza (to nabywają z czasem), a właśnie szacunek dla drugiego człowieka i zwierzęcia, radość z nauczania, cierpliwość, kreatywność, a przede wszystkim wyczucie jeździeckie. Dla "prawdziwego pasjonaty" każdy dzień to "nowy dzień" i nawet jeśli swój zawód uprawia już od ponad 30 lat, wciąż nie traci zapału i animuszu, czerpiąc przyjemność z tego, co robi. "Prawdziwy pasjonata" zawsze dba o dobrą sławę swej ukochanej dziedziny niż o zabłyśnięcie na jej tle. Nie tylko czerpie radość z faktu, że istnieje takie stworzenie jak koń, ale robi wszystko, by inni również tę radość poczuli.

Rozmowy z takimi trenerami czy instruktorami są zawsze cenne i mogą pomóc nam w rozwiązaniu przeróżnych problemów i rozwianiu wątpliwości. Nawet wtedy, kiedy wydaje się, że nasze treningi i współpraca z koniem nie mają sensu, "Prawdziwy pasjonata" pomoże nam znaleźć sens i radość z jeździectwa.

hep-ca

To już wszystkie typy instruktorów i trenerów, których możemy spotkać na naszej "drodze" jeździeckiej. Którzy z nich są wartościowi, a których warto omijać? Oceńcie sami! :)

Ps. to jeszcze nie koniec serii naszych artykułów o środowisku jeździeckim. Następnym razem zajmiemy się analizą naszych koni :) Bądźcie w gotowości i odwiedzajcie naszego bloga! :)